Maślak pstry - bagniak, jakubek, miodówka

Maślak pstry Suillus variegatus - ja znam go bardziej pod nazwą bagniak, jakubek czy miodówka i takich nazw używa się w różnych regionach Polski.

To grzyb mikoryzowy, występujący zawsze w towarzystwie sosny - najczęściej zwyczajnej, ale także innych gatunków np. kosodrzewiny. 



Kapelusz maślaka pstrego dorasta do 17 cm średnicy. Początkowo jest półkulisty, potem łukowaty, poduchowaty. U młodych owocników brzeg podwinięty, później ostry. Kolor żółty, żółtosiwy, oliwkowy, brudnopomarańczowy. Powierzchnia kapelusza matowa, jakby zamszowa czy pilśniowa, z wiekiem pokryta drobnymi, ciemniejszymi łuseczkami a na starość naga. Skórka nie da się zdjąć tak łatwo tak jak z innych maślaków i nie jest pokryta żadnym śluzem. 

Od spodu kapelusza krótkie, przyrośnięte rurki. Najpierw mają kolor żółtawe lub lekko pomarańczowe. Potem ciemnieją i robią się oliwkowe, ciemnooliwkowe. Po przecięciu lub przekrojeniu nabierają lekko błękitnego koloru. Pory, czyli zakończenia rurek, drobne a po uciśnięciu sinieją a następnie brązowieją.

Trzon osiąga wysokość do 10 cm i grubość do 4 cm. Jest gruby, walcowaty, u dołu zgrubiały. W środku pełny, mocny. Koloru podobnego do barwy kapelusza czyli żółtego, żółtobrązowego a czasami z czerwonawym odcieniem.

Miąższ bagniaka ma charakterystyczny, lekko żywiczny zapach. Jest dość twardy, soczysty i mięsisty. W kapeluszu białawy lub żółtawopomarańczowy. W trzonie żółty, brązowiejący u dołu. Smak niewyraźny. Po uszkodzeniu albo przekrojeniu lekko sinieje. 

Maślaki pstre wyrastają od czerwca do do listopada. Można je spotkać w borach sosnowych, lasach mieszanych, na wrzosowiskach i torfowiskach, zawsze w towarzystwie sosen, z którymi tworzą mikoryzę. Wyrastają na glebach piaszczystych, czasami pojedynczo, ale zwykle w niedużych grupkach.

To oczywiście grzyb jadalny. Młode owocniki można marynować, większe nadają się raczej do gotowania, smażenia czy duszenia. Zwykle używa się go w daniach razem z innymi gatunkami i ja też używam go w mieszankach. Większe okazy są często zaczerwione - nawet gdy miąższ wydaje się być zdrowy radzę sprawdzić dobrze rurki, w których bardzo często zamieszkują larwy owadów.

Z maślaków pstrych nie ma potrzeby zdejmowania skórki ani moczenia ich bo nie są pokryte śluzem tak jak inne gatunki maślaków. 


źródło : B. Gumińska, W. Wojewoda „Grzyby i ich oznaczanie”
M. Fluck „Atlas grzybów. Oznaczanie, zbiór, użytkowanie”

E. Gerhardt - Grzyby. Wielki ilustrowany przewodnik – 2006
P.Skoubla "Wielki atlas grzybów", Elipsa, Poznań 2007 

84 komentarze:

  1. My na tego grzyb mówimy pociecha :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a takiej nazwy nie znałam :)

      Usuń
    2. A u mnie jest to łuzak

      Usuń
    3. Pozdrawiam, natomiast ja paręnaście lat temu nazwałem go "zamszak", taka zamszowa struktura wierzchu kapelusza.

      Usuń
  2. Bardzo smaczny, a wbrew pozorom ludzie go nie rozpoznaja. Ostatnio nawet ktos w lesie wyrzucil kilka zdrowych sztuk z koszyka, prawdopodobnie nie bedac pewnym czy jest jadalny. Mysle ze zmylil ich wlasnie pomaranczowy kolor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też widzę, że w niektórych rejonach ludzie go nie zbierają a to taki dobry grzybek

      Usuń
  3. A ja mam interes do Ciebie:) Dałam się wmanewrować w 5 kilo namokłych deszczem podgrzybków, raczej dużych. Masz jakiś pomysł na ich zagospodarowanie? Do suszenia się nie nadają, do octu za mało reprezentacyjne. Help, bo muszę to zrobić dziś! Z góry dziękuję. Dorota z Poznania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie jestem żaden ekspert kulinarny,ale w takich przypadkach zawsze wyrzucam tą namokniętą gąbkę grzyba i zostawiam tylko wierzch kapelusza i trzonek,bo to jest w miarę twarde.I potem robię z cebulką na swieżo,albo do słoików.Gdzieś tu na blogu Pyzy jest przepis:)

      Usuń
    2. Dorota, bardzo przepraszam, ale byłam na urlopie, bez komputera, i nie mogłam Ci pomóc w odpowiednim czasie. Wełniana kraina dobrze napisała - też tak robiłam. Można jeszcze takie grzyby przesmażyć, nieco odparować i zrobić taki mus czy pastę - potem używa się do sosów albo zup.

      Usuń
  4. a u mnie od zawsze to hubka jest:)
    bardzo lubię tego grzyba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że w każdym miejscu nazywa się go inaczej :) to ciekawe :)

      Usuń
  5. My też je zbieramy, tak jak i sitarze, które są bardzo podobne do bagniaków. Suszę je, a potem dodaję do uszek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za sitarzami nie przepadam bo są łykowate. Bagniaczki mają też ładniejszy zapach

      Usuń
  6. U mnie zawsze maślaki i borowiki :) Super blog!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jedne i drugie zbieram, chociaż przyznam, że maślaki zwykłe to jednak nie są moje ulubione grzybki :D

      Usuń
  7. my mówimy o nim :muchowik . bo we mchu rośnie. jest świetny smażony " na surowo " na maśle , ale za smażonym boczkiem i cebulką . Małga z Mazur

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak samego smażonego na maśle nie jadłam, ale wypróbuję przy okazji :)

      Usuń
  8. U nas (Ustka) mówimy na niego "siniak" z racji tego, że po ucięciu korzonek robi się ciemno fioletowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie miąższ maślaka pstrego po przekrojeniu sinieje :)

      Usuń
    2. ojej ja to wczoraj nazbierałam ,wyglądają identycznie ale nie zsiniały ! to dobre ?

      Usuń
    3. Widzialem tego grzyba w duzych ilosciach ale nie bylem pewny ale ojciec mowil ze jadalny do smazenia raczej ale nie zbieralismy bo myslalem ze to grzyb gorszej jakosci

      Usuń
    4. prawdę mówiąc wolę tego maślaka od wielu innych gatunków - pięknie pachnie i jest bardzo smaczny

      Usuń
  9. ulka z rzeszowskiego2 września 2014 07:59

    mój ulubiony grzyb doskonały do sosów, marynowania i do suszenia chociaż dłużej schnie niż prawdziwek czy podgrzybek ale po wyschnięciu aromatem nie ustępuje prawdziwkom :) ma tez te zaletę że jak jest wysyp tego grzyba to można zbierać nawet w 50 kg worek bo jest tak liczny koszyk w 5 minut zbiera się na czworaka :D już się u nas pojawił jutro jadę na grzyby mam nadzieje że coś nazbieram :D Pani Izo atlas super i zdjęcia też bardzo dobrze ukazują grzyby :D
    A głupimi komentarzami w stylu że dzieci się otruły to niech się Pani nie przejmuje :D
    Jak ktoś jest taki głupi że zbiera grzyby których nie zna to mniej głupków będzie na świecie :D
    jak nie znasz grzyba to lepiej w sklepie kup hodowlane a nie dzieciom muchomory gotujesz:D
    Ja zna wiele gatunków bo od dzieciństwa z babciom zbierałam a i tak zbieram tylko te których na 100% jestem pewna czyli podgrzybki , prawdziwki i maślaki czyli grzyby z siarką pod sporem z blaszkowych to tylko pieczarki i boczniaki ale ze sklepu hodowlane nie z lasu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eh, chciałabym trafić na takie pole małych jakubków żeby koszyk nazbierać :) Pozdrawiam !

      Usuń
    2. Cześć!
      Wróciłem z Lasów Janowskich. Tych grzyboli tam zatrzęsienie. Zacząłem je zbierać ale miejscowi którzy ich nie zbierają odradzili i wywaliłem. Moi znajomi wywieźli tego po 4-5 skrzynek dużych jak na owoce (same kapelusze jak malowane). Są ich całe kolonie. Sam juzżnie wiem: zbierać czy nie?

      Usuń
    3. A znajomi nie wyrzucili ? Maślaki pstre to pyszne grzyby - ja bym zbierała !

      Usuń
    4. Miejscowi to często debile którzy polegają na starych przesądach i wierzeniach, a nie na wiedzy.

      Usuń
    5. jeśli ktoś ich dobrze nie zna to niech nie zbiera, ta zasada dotyczy wszystkich grzybów - nie znam, nie ruszam

      Usuń
  10. ulka z rzeszowskiego2 września 2014 09:25

    wysyp bagniaków zależy od lata w zeszłym roku było marnie ale 2 lata temu to cały bagażnik uzbieraliśmy a mam duże auto w tym roku już się zaczeły pojawiać jutro jadę na grzyby to się okaże jak jest:) zaczął się po deszczach wysyp prawdziwków i podgrzybków ale najbardziej sie uciesze z bagniaczków i czerwonych kozaków :) wielu ludzi nie zna ich lub u nas nie zbiera dlatego jak się pojawia to dla mnie to prawdziwy rarytasik :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też je bardzo lubię - pięknie pachną a kozaki czerwone to jedne z moich ulubionych grzybów :)

      Usuń
  11. Witam! Dzisiaj zebrałam tych grzybów pełen koszyk szybko o19 wieczorem lubię je zbierać są twarde i czyste:) Pozdrawiam i zajrzę jeszcze dobra stronka pani Izo

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeśli chodzi o marynatę octową to miodownik lepszy od podgrzybków.
    Piękny i apetyczny zapach leśnego runa do tego bardzo fajna struktura grzyba i kolor.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wczoraj byłam na grzybach i troche uzbierałam Bagniczków , tak u mnie w dolnoslaskim sie mówi na te grzybki.To bardzo fajne grzyby ja nawet je daje do suszenia , i w occie tez sa bardzo dobre ale jak juz to malutkie.

    OdpowiedzUsuń
  14. A w moich rejonach nazywamy go Bagniaczek super grzybek zawsze go zbieram.Malutkie bagniaczki robie w ocet sa pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam
    Dzisiaj pierwszy raz znalazlam takie grzyby i moja znajoma nazywa je Bagniaki
    Bede pierwszy raz je jesc i zrobie z nich sos i naprawde ladnie pachna
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Całe wiadro przyniosłam do domu dzisiaj, w lesie po przekrojeniu, ogonki zdrowe, kapelusze niby ok. Ale jak w domu zaczęłam się przyglądać to przy samych gąbkach znalazłam lokatorów prawie w każdym:/ Ale powycinałam gąbki i dało rade ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo często larwy muchówek rozwijają się właśnie z rurkach od spodu kapeluszy grzybów rurkowych, szczególnie starszych egzemplarzy - tak jest często u koźlarzy, podgrzybków zajączków czy właśnie maślaków

      Usuń
  17. U nas na pustyni Błędowdkiej jest ich bardzo dużo...no ale tu wszystkich gatunków jest dużo.
    Tylko wysyp nie tylko hubana zaczyna się później i później się kończy (gdzieś koło grudnia)
    Krzysiek

    OdpowiedzUsuń
  18. szkoda ze tak późno tu trafiłam... w drugiej połowie sierpnia byłam na Pojezierzu Drawskim nad Jeziorem Siecino. Przywiozłam po dwóch tygodniach pobytu trzy 4,5 litrowe słoje suszonych bagniaków - parę grzybków już zjadłam - pyyyycha!!!Pozdrawiam forumowiczów i Panią

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję udanych zbiorów. Ja bardzo lubię te grzyby, mają niepowtarzalny aromat. Pozdrawiam i zapraszam częściej.

      Usuń
  19. witam z Norwegii w tym roku zebrałem mnóstwo maślaka pstrego i prawdziwków ale ten pierwszy to poezja jak się go usmaży na maśle surowego . pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  20. U nas też rzadko kto je zbiera, ja wtedy wracam z pełnym koszykiem. Muszę spróbować smażonych, bo tak to podrzucam do suszenia.

    OdpowiedzUsuń
  21. U nas ten grzybek nazywam moruniak,nie wiem dlaczego.Jest radość jak się go zbiera bo rosną w gromadkach ale radość mija jak się je obiera pełno w nich robaczków .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku znalazłam na razie trochę młodziutkich i wszystkie zdrowe, już zamarynowałam

      Usuń
  22. Nie rozumiem skąd nazwa tych smacznych grzybów 'bagniaki' bo z bagnami one nie mają nic wspólnego. U nas w świętokrzyskimsą to 'łuzaki'Rosną masowo w młodych sośninach i zbiera się na kolanach ale kiedy drzewa są już wysokie to znikają z tych miejsc.Czy u Was tez tak jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie ta nazwa dziwi, ale tak je ludzie nazywają w niektórych miejscach. Faktycznie, w starszych lasach zmienia się poszycie, inne rośliny rosną w ściółce, inne warunki to i grzyby jedne znikają a inne się pojawiają

      Usuń
  23. Na podlasiu mówi się na nie siniaczki i jest tu ich sporo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie zależy w jakim miejscu bo tu gdzie jestem sąsiadki twierdzą, że z roku na rok coraz ich mniej

      Usuń
    2. Na Warmii nazywane są muchowikami.

      Usuń
  24. Ja pierwszy raz widziałem w lesie pstrego maślaka i zebrałem sporo po sprawdzeniu na stronie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo smaczne są, pod różną postacią więc warto je znać

      Usuń
  25. Witam Pyzo ,cudowny jest Twoj blog,chociaz jestem w przyblizonym /mocno/ wieku ;) czesto korzystam z Twoich porad kulinarnych hmm jak stronami gadaja....czlowiek cale zycie sie uczy a i tak ......co do grzybkow to w moich stronach Slupskie -ten grzyb nazywamy miodowka,ciekawe czy znasz taki grzyb pod nazwa niemka?ogromny wysyp tych grzybow w okolicach Miastka,Slupska,....pozdrowienia Ataner

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemka to regionalna nazwa płachetki kołpakowatej, zwyczajnej, nazywanej na Podlasiu kołpakiem a jeszcze gdzie indziej turkiem -'to bardzo smaczne grzybki i znam je oczywiście 😊

      Usuń
  26. Ten grzybek nazwany jest rowniez miodowka

    OdpowiedzUsuń
  27. W kujawsko pomorskim ludziska ich nie zbierają raczej. Ja i owszem. Od lat je spożywamy i póki co żyję.
    Pozdrawiam z Torunia. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kto zna to zbiera na pewno bo to bardzo smaczne grzybki

      Usuń
  28. Dziś przyniosłem do domu dwa wiadra tych grzybków większość wielkości 5zł, żona przerażona otrujesz nas wszystkich , dopiero po lekturze strony dała się przekonać poszło wszystko w zalewę , w słoiczkach wyglądają lepiej niż podgrzybki , pachną bardzo ładnie , zimą będą na przystawkę/zakąske.Pozdrawiam Pani Izo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2 wiadra malutki jakubków? toż to istne szaleństwo! świetnie!

      Usuń
  29. W łódzkim wołamy na niego pociecha.

    OdpowiedzUsuń
  30. W rejonie Sierpca grzyb ten nazywany jest modrzak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie dlatego, że sinieje, niebieszczeje po uszkodzeniu lub przekrojeniu

      Usuń
  31. A ja cały czas byłam przekonana, że jest to podgrzybek. Też go znam pod nazwą "bagniak". Pyyycha grzybek do wszystkiego. Pozdrawiam wszystkich zbieraczy i smakoszy grzybków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no widzisz, a to maślaczek! i skórki nie trzeba ściągać co jest bardzo wygodne

      Usuń
  32. Jak wygląda bagnieak po ugotowaniu, jaki ma kolor?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest nieco jaśniejszy, żółtawy, bo traci część koloru podczas gotowania

      Usuń
    2. Annie w zalewie octowej zrobiły się fioletowe. Być może że pomyliłam z jakimś innym grzybem

      Usuń
    3. A nazywa się tutaj bagniarz.

      Usuń
  33. Hej, w okolicach Mielca zbieramy je jako "grondale" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też miałam napisać że my na podkarpaciu w okolicach mielca mówimy na nie " grondale" ja właśnie oporządzam całyvkoszyk z wczorajszego zbioru

      Usuń
  34. U nas w Poznaniu mówimy na nie miodówki.Mam pytanie po zagotowaniu one zrobiły się czarne i woda też czarniutka .Czy tak ma być?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz słyszę żeby tak się działo, dziwne bardzo. Moje podczas gotowania raczej nieco tracą kolor i woda robi się taka rdzawa, ale nigdy nic nie ciemniały. Jesteś pewny, że to były maślaki pstre?

      Usuń
    2. Dziękuję.Byłem pewny w 90%,i te 10% i pani opinia sprawiają,że je wyrzucę.Dziękuję za odpowiedź.Z grzybami trzeba być pewnym na 100%.Pozdrawiam.

      Usuń
    3. pokuszę się o stwierdzenie, że nawet na 200%, tu nie mam miejsca na ryzyko bo chodzi o zdrowie i życie

      Usuń
  35. Maślak pstry mylony jest z maślakiem sitarzem, który podczas gotowania ciemnieje i nawet w zalewie octowej wygląda nieapetycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niektórzy mylą wszystko, nawet zupełnie niepodobne grzyby, niestety... Ja małe sitarze marynuję i wyglądają oraz smakują dobrze, mają taki różowo fioletowawy kolorek, na pewno nie czarny

      Usuń
  36. Odpowiedzi
    1. zazdroszczę, jeszcze w tym roku na nie nie trafiłam a bardzo je lubię

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger